Powrót do sportu po kontuzji stawu skokowego

Staw skokowy składa się w rzeczywistości z dwóch odrębnych od siebie stawów, górnego i dolnego, w którym zachodzą zupełnie inne ruchy. Staw skokowy górny utworzony przez kości podudzia oraz kość skokową odpowiada za ruchy zgięcia grzbietowego i podeszwowego. Staw skokowy dolny tworzą kość skokowa, piętowa oraz łódkowata, zapewniające ruchy przywodzenia i odwodzenia stopy. Aby staw skokowy mógł pracować w optymalnych dla siebie warunkach, zakres zgięcia i wyprostu powinien wynosić 70-80°. Stabilność stawu jest zapewniona w głównej mierze przez siłę ciążenia czyli grawitację, ale również poprzez liczne więzadła i mięśnie.  

Uszkodzenia stawu skokowego nie są rzadkością zarówno w sporcie amatorskim jak i zawodowym. Głównie na tego typu urazy są narażeni zawodnicy sportów zespołowych tj. piłka nożna, siatkówka, ale też np. tenisiści czy biegacze.  W wyniku przekroczenia fizjologicznego zakresu ruchu dochodzi do uszkodzenia więzadeł.

Najczęstszym mechanizmem urazu jest oparcie ciężaru ciała na bocznej krawędzi stopy w zgięciu podeszwowym, co prowadzi do uszkodzenia więzadeł od strony bocznej zazwyczaj skokowo-strzałkowego przedniego i piętowo-strzałkowego. W przypadku incydentu, w którym stopa ustawiona jest w wyproście i odwodzeniu, może dojść do uszkodzenia więzadła trójgraniastego. Urazy więzadeł możemy podzielić wg wielkości uszkodzenia na III stopnie:

I stopień – naciągnięcie

II stopień – naderwanie

III stopień – zerwanie

Konsekwencją urazu może być niestabilność funkcjonalna. Oznacza ona brak poczucia stabilności po wygojeniu się tkanek i może prowadzić do nawracających skręceń stawu skokowego. Wynika ona z uszkodzenia mechanoreceptorów znajdujących się w mięśniach i więzadłach, prowadzi do zaburzeń propriocepcji czyli tzw. czucia głębokiego.

W przypadku urazu stawu skokowego warto potwierdzić postawioną diagnozę z badania funkcjonalnego o badania dodatkowe. W przypadku podejrzenia złamania wystarczy badanie RTG. Gdy podczas badania prawdopodobny jest uraz mięśni i więzadeł warto wykonać badanie USG bądź MRI. Duży obrzęk może  uniemożliwić  wykonanie rzetelnego badania USG, natomiast jest ono dużo tańsze od rezonansu magnetycznego i zaleca się wykonanie go przy małych i średnich kontuzjach. Rezonans natomiast pokaże nam dokładne ułożenie i stan tkanek miękkich. Warto go wykonać przy rozległym urazie stawu skokowego.

Gojenie się tkanek przebiega w kilku fazach. Każda z nich jest istotna, ma inny cel i na różnych kwestiach podczas ich trwania należy się skupić. Początkowo po urazie występuje faza zapalna (1-3 dni), której towarzyszyć może krwawienie. Charakteryzuje się zaczerwienieniem, obrzękiem, podwyższeniem temperatury i sztywnieniem. W pierwszym etapie rehabilitacji zaleca się stosowanie do metody PRICE. Mówi ona o zasadach postępowania:

P – protect – uszkodzony staw zabezpieczamy ortezą przed dalszym rozciąganiem uszkodzonych struktur. Stabilizatory dobiera się w zależności od uszkodzonych części stawu.

R – rest – aby nie podrażniać uszkodzonych tkanek zaleca się przerwanie aktywności fizycznych włącznie z odciążeniem kontuzjowanej kończyny.

I – ice – chłodzimy staw w celu zmniejszenia obrzęku oraz zmniejszenia dolegliwości bólowych.

C – compress – kompresję wykonujemy np. poprzez bandaż w celu zmniejszenia i zapobiegania rozprzestrzeniania się obrzęku.

E – elevation – Podczas spoczynku układamy nogę wyżej, aby działać przeciwobrzękowo.

Kolejnym etapem gojenia jest faza proliferacji, która trwa do 3 tygodni i jest zależna od stopnia unaczynienia gojącej się tkanki. Składa się z odbudowy i utrwalania się spójności włókien kolagenowych. Konsolidacja włókien może trwać do 60 dni po urazie. Na samym końcu następuje faza przebudowy, w której wracamy do aktywności i sportu. Włókna kolagenowe ludzkiego organizmu mogą się przebudowywać do 500 dni. Jest to czas kiedy mamy największy wpływ na tkanki, aby uzyskać pełen zakres ruchu, przygotować je na obciążenia wynikające z czynności dnia codziennego oraz uprawiania aktywności fizycznej. Podczas rehabilitacji nie powinniśmy zaburzać faz gojenia, natomiast powinniśmy je wspomagać i przyspieszać.

Po zastosowaniu się do zasady PRICE przystępujemy do kolejnego etapu rehabilitacji. Powinien się on rozpocząć od odzyskania zakresu ruchu w stawie skokowym. Mobilizacja stawu powinna odbywać się w zakresie bezbolesnym. Początkowo powinno unikać się ruchu, podczas którego doszło do urazu, aby nadmiernie nie naciągać uszkodzonych struktur.

Aby wspomóc przeciążone tkanki można stosować również plastry do Kinesiotapingu, które poprawiają regulację napięcia mięśniowego i usprawniają pracę układu limfatycznego, co wspomaga naturalne procesy samoleczenia się organizmu. Ważną kwestią jest również wzmacnianie mięśni okolicy stawu. Początkowo wykonujemy ćwiczenia w odciążeniu z niedużym obciążeniem np. z wykorzystaniem gum rehabilitacyjnych. Odzyskanie siły mięśni jest kluczowym elementem powrotu do aktywności fizycznej, ponieważ zabezpiecza nas przed ponownym wystąpieniem urazu.

W przypadku zalecenia przez lekarza odciążenia kończyny poprzez kule rehabilitacyjne, trzeba również skupić się na ponownej nauce obciążania nogi. Jeżeli uraz był poważny, powinniśmy robić to w stabilizatorze zapewniającym stabilność stawu. Ważne jest, aby w początkowym etapie tego procesu nie przeciążyć nogi. Naukę przyjmowania obciążeń rozpoczynamy w pozycji odciążonej. Możemy do tego wykorzystać dużą piłkę do ćwiczeń, którą opieramy o ścianę, a następnie wciskamy ją kontuzjowaną nogą w pozycji leżącej. Chodzenie po dnie basenu poprzez właściwości środowiska wodnego również zapewni nam właściwe odciążenie.  

Powrót do sportu po kontuzji

Gdy osiągniemy pełne bezbolesne obciążenie kończyny, skupiamy się na treningu równowagi, zaczynając od wykonywania różnych ruchów w staniu na jednej nodze np. w pozycji jaskółki. Progresją tego ćwiczenia jest dodanie elementu niestabilnego podłoża. Początkowo może to być materac, w późniejszym etapie beret rehabilitacyjny, BOSU lub mata do treningu czucia głębokiego. Dodatkowymi elementami takiego treningu stabilizacyjnego jest dokładanie aktywności w formie rzutów piłką czy ćwiczeń z gumą rehabilitacyjną.

Dodatkowo wdrażamy ćwiczenia wzmacniające mięśnie kończyny w postaci wypadów jednonóż w przód lub w bok, ćwiczenia mięśni łydki w pełnym obciążeniu czy skakanie na skakance obunóż.

Aby dbać o pełny zakres ruchu naszego stawu i lepsze funkcjonowanie mięśni pamiętamy również o stretchingu, zwłaszcza tylnej grupy mięśni goleni. Rozciąganie łydki wykonujemy z prostym jak i ze zgiętym stawem kolanowym.

Ostatnim etapem usprawniania jest powrót do uprawiania sportu. Należy jednak pamiętać, że obciążenia treningowe powinny być zwiększane stopniowo. Głównym celem jest adaptacja kontuzjowanej nogi do wysiłku specyficznego dla danej dyscypliny sportu  W przypadku piłkarzy, może to być żonglerka nogą sprawną na trawie lub piasku stojąc boso.

Pierwszy etap treningu powinien skupiać się na elementach technicznych i być uzupełniony o aktywność ogólnorozwojową, rozciąganie i masaż powięziowy w postaci rolowania. Ważne, aby był poprzedzony solidną rozgrzewką. W przypadku odczuwania niestabilności w kontuzjowanej nodze, warto zaopatrzyć się w stabilizator wspomagający uszkodzony staw. Jednak okres stosowania stabilizatora po kontuzji nie powinien być zbyt długi, ponieważ ciało szybko adaptuje się do nowych warunków pracy, a bierna stabilizacja ortezy wpływa na „rozleniwienie” się naszych mięśni, które wspomagane zewnętrznie nie pracują na pełnych obrotach. Stabilność stawu możemy wspomóc również poprzez stosowanie tapingu na czas aktywności sportowej.

Dużo łatwiej jednak zapobiegać kontuzjom niż je leczyć, dlatego trzeba pamiętać o tak ważnych i podstawowych rzeczach jak rzetelna rozgrzewka, indywidualnie dobrane obciążenia treningowe i prawidłowa regeneracja po wysiłku oraz dieta.

Autor

Mateusz Daniluk

„Współpracuję zarówno ze sportowcami – amatorami jak i z osobami nie mającymi nic wspólnego ze sportem na co dzień. „