Borowiki, prawdziwki, podgrzybki, kurki, a i nawet poczciwe pieczarki, że smaczne to chyba każdy wie, ale ilu z nas wie, ile korzyści niesie za sobą spożywanie grzybów? Wielu z nas słyszy, że grzyby są smaczne, ale czy poza tym mają nam coś do zaoferowania? Najwyższa pora obalić mit „bezwartościowości” naszych jesiennych skarbów.
Co w mchu piszczy?
Grzyb to w większości (80%) woda, pozostała sucha masa to w węglowodany i białko – cenna informacja dla wegetarian i wegan. Grzyby w 100g zawierają ok. 3g białka o wysokiej przyswajalności – do nawet 90% w zależności od gatunku i momentu zbioru! Grzyby są bogactwem polisacharydów, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczonych (NNKT) oraz witamin i składników mineralnych.
Wśród niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych najwięcej w grzybach znajduje się kwasu oleinowego i linolenowego, natomiast dominującym kwasem tłuszczowym w grzybach jest kwas plamitynowy. Ponadto grzyby są cenny źródłem błonnika pokarmowego zarówno frakcji rozpuszczalnych jak i nierozpuszczalnych. Spożycie błonnika znacząco wpływa na usprawnienie procesów trawienia regulując perystaltykę jelit i zapobiegając zaparciom.
Spośród składników mineralnych w grzybach za dominujące uznaje się potas, fosfor, wapń i magnez. Grzyby stanowią dobre źródło wielu witamin, zwłaszcza ryboflawiny (B2), niacyny (B3) i folacyny (B9). Zawartość witaminy B2 w grzybach jest większa niż w warzywach.
W wielu ośrodkach naukowych prowadzono badania pod kątem właściwości prozdrowotnych grzybów. Biorąc pod uwagę liczne związki bioaktywne skategoryzowano grzyby jako produkty o działaniu przeciwnowotworowym, immunostymulującym, antyoksydacyjnym, prozdrowotnym dla funkcjonowania układu krwionośnego, przeciwwirusowym, przeciwbakteryjnym i przeciwcukrzycowym. Ponadto grzyby wykazują działanie obniżające poziom cholesterolu we krwi, wpływając na obniżenie syntezy frakcji LDL i triacylogliceroli.
Wciąż trwają badania nad wpływem obórki termicznej na zdolności antyoksydacyjne grzybów i zawartość składników odżywczych. Stan na dziś potwierdza, że spośród 5 różnych metod obróbki surowca (gotowanie na parze, gotowanie pod ciśnieniem, podgrzewanie w kuchence mikrofalowej, smażenie i gotowanie) najmniejszy wpływ na zachowanie zdolności antyoksydacyjnych ma podgrzewanie w kuchence mikrofalowej. Na podstawie wyników badań na borowikach suszonych, mrożonych i boczniaku świeżym można łatwo zauważyć, że straty, które wynikają z obórki termicznej są zbliżone do strat definiowanych dla warzyw.

Szereg argumentów definiujących wartość prozdrowotną grzybów spowodował, że zasłużyły one na miano żywności funkcjonalnej. Warto pamiętać o nich zwłaszcza w sezonie wysokim – wrzesień/październik przygotowując z nich zupy, aromatyczne sosy do makaronów lub mięs, farsz do pierogów lub typowo jesienną jajecznicę z kurkami.
Takie te nasze grzyby „(bez)wartościowe”, prawda?